NIEWYKORZYSTANE OKAZJE…

Już od pierwszej minuty ZSK`97 starało się stworzyć sobie sytuacje do objęcia prowadzenia, które przypieczętowałoby miejsce na ligowym podium. Trzy świetne okazje nie przyniosły jednak zmiany rezultatu, co zmotywowało do działania Samąobronę. Wyprowadziła ona zabójczą kontrę, którą wykończył Malinowski, sprawiając tym samym, że walka o brązowe medale zapowiadała się jeszcze ciekawiej.

ODROBILI Z NAWIĄZKĄ

Dla Samejobrony były to jednak tylko dobre złego początki, co już po niespełna minucie udowodnili gracze ZSK`97. Ci, nie dość, że dzięki trafieniu Króla wyrównali, to poszli jeszcze za ciosem, dokładając kolejne dwa gole i sprawiając, że sprawa zdobyczy punktowej przez graczy w pomarańczowych koszulkach, którzy na domiar złego na obiekcie Com-Com Zone pojawili się tylko w sześcioosobowym składzie, już po kwadransie stała się zadaniem arcytrudnym.

”PANOWIE, TO ROBIMY TO 7:2 TYLKO ŻE W DRUGA STRONĘ!”

Po przerwie inicjatywę na boisku całkowicie przejęła drużyna Zsk`97 rządząc i dzieląc właściwie w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Przyniosło to skutek w postaci kolejnych goli, które skrupulatnie podwyższały przewagę i w końcowym rozrachunku zapewniły zawodnikom w czerwonych koszulkach miejsce na ligowym podium. Ostateczny wynik jest dokładnie odwrotny, do tego z pierwszej części sezonu, co potwierdza, że rewanż ten udał się w pełnej okazałości.

VIDEO

http://www.youtube.com/watch?v=chv68Iwn3WM

FOTO

{rss uri=https://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/110676002028438719337/albumid/6290728927905223585?alt=rss&kind=photo&hl=pl}